poniedziałek, 27 lutego 2012

work

Moja praca na szczęsie nie wymaga ode mnie tzw. dress codu. Mogę ubrać prawię wszystko na co mam ochotę. czasami jest to zwyczajny casualowy look czyli jeansy i jakiś t-shirt a czasami tak jak dzisiaj po prostu mam ochotę założyć spódnicę i buty na obcasie.

Sweter - H&M, Spódnica - Zara, Buty - CCC

czwartek, 23 lutego 2012

23.02.12

Zachęcona zdjęciami z nowej kolekcji udałam się do mohito w poszukiwaniu miętowej bluzki, której jak na razie nie było. Mierzyłam sukienkę p. Tusk jednak jak dla mnie jest ona zbyt żółta, chyba zdecydowanie w moim przypadku lepiej mi bardziej w cytrynie niż takim słonecznym odscieniu. Ma za to dobre marszczenia, które sprawiają że nie widać brzucha ;) Druga sukienka jest na zdjęciach kolekcji. I ta też niestety nie przypadła mi do gustu. Pierwszym mankementem jak dla mnie jest jej długość, a po drugie faktura. Wracając do mankamentów urody, H&M zabrało się za produkcję bielizny korygującej niedoskonałości sylwetki. Jestem ciekawa jak będzie się sprawować.
Do domu jednak wróciłam z modowym akcentem - książką Fashion Babylon.


środa, 22 lutego 2012

22.02.12

Dzisiejszy zestaw miał być przede wszystkim wygodny. Po pierwsze do pracy, a po drugie na spotkanie z przyjaciółką i buszowanie po sklepach. Bardzo lubię takie dzianinowe sukienki głównie dlatego, że nie mną się aż tak bardzo jak te 'materiałowe'. Do tego dochodzi pojemny shoper, w którym można trzymać cały dobytek życia.
Niestety zakupy nie udały się, tak jak zaplanowałam i do domu wróciłam z tylko z kremem do twarzy.


Sukienka - Mango, torba - Nucelle, Kozaki - Wojas, Marynarka - H&M

sobota, 18 lutego 2012

pastele

Pisząc ostatniego posta zastanawiałam się jakich rzeczy mogę użyć z poprzedniego sezonu i co muszę jeszcze dokupić aby uzupełnić swoją garderobę. Po dogłębnej analizie wychodzi iż posiadam w sojej szafie 3 pudrowe marunarki, które z powodzeniem mogę nosić w tym sezonie. A jeśli już mowa o marynarkach.... wczoraj będąc w Zarze mierzyłam przecudowną marynarkę... kolor... oczywiście pudrowy róż. Wg mnie wykonanie jest bardzo porządne gdyby nie cena (369zł) pewnie wziełabym ją w ciemno, a tak ptobowałam sobie przetłumaczyć: "po co mi kolejna w tym samym kolorze". Na moje nieszczęście i szczęście zarazem jest jeszcze taka w kolorze cytrynki. Niestety była tylko na manekinie. Teraz tak siedząc w domu zastanawiam się czy aby nie lepiej było wziąść jednak tą różową.... wkońcu kolor dość uniwersalny... a ten cytrynowy nie do końca. Sama już nie wiem.


Marynarki Zara - 369 zł

Wracając do mojej szafy, dochodzę do wniosku iż mam ochotę na coś w kolorze mięty, bo niestety posiadam tylko jeden basicowy top. Tak więc moim must have na sezon wiosna/lato 2012 będzie znalezienie czegoś właśnie w tym kolorze. Z tego co udało mi się zaobserować mohito powinno wyjśc na wprost moim oczekiwaniom. BTW pudrowa sukienka wygląda całkiem ciekawie ;)



Mohito


Marynarki H&M, top - H&m, Koszulka - Reserved, Torby - Parfois, H&M

wtorek, 14 lutego 2012

wiosno przyjdź

Marzę już o wiośnie, by móc zrzucić z siebie niepotrzebne warstwy ubrań.
Wiosna kojarzy mi się z lekkością, świeżym powiewem a co za tym idzie pastelami.
Poniżej prezentuję parę inspiracji. Niestety nie będę w stanie wykorzystać wszystkiego ze względu na sylwetkę. Dla przykładu: pastelowe spodnie pogrubiają, a dla kogoś z pokaźnym "dołem" było by to zabójstwo. Natomiast pudrowymi różami, cytrynkami w postaci marynarek mam zamiar wynagrodzić sobie niemożność założenia owych spodni.