niedziela, 27 stycznia 2013

wiosna w pokoju

Wczoraj postanowiłam usunąć większość dekoracji świątecznych, co za tym idzie zapragnęłam wprowadzić trochę świeżości i wiosny do swojego pokoju. Dodatkowo wykiełkowała we mnie chęć kupienia lampy na komodę. Takim oto sposobem znalazłam się w Ikei w celu poszukiwania idealnej lampy. Okazało się, że ta którą widziałam na zdjęciu katalogowym była tak przeogromna że już nic więcej nie zmieściło by się na komodę. Nie do końca przekonana kupiłam lampę ze szklanym dołem. Dopiero kiedy postawiłam ją wraz z wazonem i kwiatami kupionymi także w Ikei wiedziałam, że to był strzał w 10.




Dodatkowo utwierdzam się że moje przyszłe mieszkanie z pewnością będzie miało w sobie mnóstwo elementów bieli bądź beżu.









Wymarzony taras

niedziela, 20 stycznia 2013

what's new in my wardrobe

Wyprzedaże okazały się dla mnie bardzo owocne. Część mojego planu została zrealizowana. Udało mi się kupić upragniony płaszcz z Zary w cenie 299 zł, czarną małą torebkę z Mango, upragnione czarne kozaki w Venezi. Reszta rzeczy jest już ponad zamierzony plan ;)



Jestem bardzo zadowolona z jeansowej koszuli, której brakowało w mojej szafie.
Co do zamówienia z Zary - trochę mnie ono rozczarowało. Koszula, o której marzyłam okazała się lekkim niewypałem. Gdybym miała ją kupić za wyjściowe 299 zł musiałabym upaść na głowę. Do tej pory nie mogę wyjść z podziwu jak w koszuli za taką cenę mogą być krzywo powkręcane ćwieki, jakby tego było mało musiałabym mieć ręce jak inspektor Gadżet, rękawy są tak przeraźliwie długie.