Marzę już o wiośnie, by móc zrzucić z siebie niepotrzebne warstwy ubrań.
Wiosna kojarzy mi się z lekkością, świeżym powiewem a co za tym idzie pastelami.
Poniżej prezentuję parę inspiracji. Niestety nie będę w stanie wykorzystać wszystkiego ze względu na sylwetkę. Dla przykładu: pastelowe spodnie pogrubiają, a dla kogoś z pokaźnym "dołem" było by to zabójstwo. Natomiast pudrowymi różami, cytrynkami w postaci marynarek mam zamiar wynagrodzić sobie niemożność założenia owych spodni.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz